Dodaj do ulubionych  Ustaw jako startową  Kontakt His Royal Badness™ OnLine  
Dzisiaj pijemy u: Cecylii, Jonatana, Marka.
Strona główna Strona główna.Wprowadzenie Wprowadzenie. Wiersze:Rzeczywistość Boli Rzeczywistość Boli.Pokolenie Ostatniego Świtu Pokolenie Ostatniego Świtu.Witaj O Świcie Witaj O Świcie.Nikt Nie Będzie Rządził Nikt Nie Będzie Rządził.1999 - 2K: Rok Poza Moim Umysłem 1999 - 2K: Rok Poza Moim Umysłem.Wewnątrz I Na Zewnątrz... Prawdy Wewnątrz I Na Zewnątrz... Prawdy.Nowy Początek Nowy Początek.Słowa, Które Były Me.. Słowa, Które Były Me...Chwile W Wieczności Chwile W Wieczności.Łamanie Kołem Motyla Łamanie Kołem Motyla. Droga Do Zatracenia Droga Do Zatracenia.Daleko temu i dawno stąd Daleko temu i dawno stąd.Motyle i Ćmy Motyle i Ćmy. Zbiory myśli:Rozważania Rozważania. Teorie:Teoria Spisku Teoria Spisku. Posłowie:Od Autora Od Autora. Dodatki: Informacje techniczneInformacje techniczne Linki Linki. Podziękowania Podziękowania. Forum dyskusyjne Forum dyskusyjne. Ksiega Gości Księga Gości. Najczęściej odwiedzane Najczęściej odwiedzane. Samostanowienie - Brzmienie Rzeczywistości Samostanowienie - Brzmienie Rzeczywistości.
separator Decyzja
separator Niweczenie
separator Przyjdziesz wreszcie?
separator Zanim się zestarzeję
separator Two Hearts
separator The Rain
separator W środku ciemnej nocy...
separator Dobre chwile... złe chwile...
separator Zew wiatru
separator Imię róży
Łamanie kołem Motyla Łamanie kołem Motyla
separator Kołysanka
separator Jak to jest?
separator Chłopcy znów w mieście
separator Jedyne zbliżenie
separator Jesteś wszystkim
separator Przespaceruj się ze mną
separator Życie samotnika
separator Kochając ciągle Ciebie
separator Widziałem Ciebie
separator Pragnienie
XI. Łamanie kołem Motyla (2003): 11. Łamanie kołem Motyla.


        Przeszedłem już chyba wszystko
I jestem najdalej gdzie mogłem
Od życia, które łez nie przyniosło
Do łez nad całym moim zyciem

        To przecież nie tak z tym miało być
Jedno bez drugiego osaczeni nadzieją
Chcieliśmy z rąk brud życia wreszcie zmyć
I na każde pytanie zabłysnąć odpowiedzią

        Przeobrażamy się z każdą naszą myślą
Z każdym spojrzeniem w bezkresną dal
Z ideą, która może być prawdziwszą
Z szansą, którą nie każdy dostał

        Doszliśmy już do punktu swego zrozumienia
Pokazujemy piękno z głębi naszego wnętrza
Jesteśmy zbyt wrażliwi dla ogółu otoczenia
I samotna walka ból idei ciągle powiększa

        A Oni łamią nas kołem unormowań wszelkich
Obdzierają w każdym możliwym momencie
Rozrywają skrzydła byśmy już nie uciekli
Byśmy nie rozwinęli się w społeczeństwie

        Dzisiaj już wiem jak to powinno być
Choć nie potrafię już rozejrzeć się
Odkryłem wszystko co mogłem odkryć
I stałem się motylem połamanym kołem

26.10.2003r.
Skomentuj. Twój będzie 1 komentarzem do tej pozycji.Brak komentarzy.Całościowe zestawienie ocen.
Ocena ogólna: 0 (Nie oceniano.)Wyślij znajomemu (niedostępne z przyczyn serwera).Drukuj wiersz.

©Copyright by Tom "Slave / Raven" Rain™ 1994-2024   Wszelkie prawa zastrzeżone