Dodaj do ulubionych  Ustaw jako startową  Kontakt His Royal Badness™ OnLine  
Dzisiaj pijemy u: Cecylii, Jonatana, Marka.
Strona główna Strona główna.Wprowadzenie Wprowadzenie. Wiersze:Rzeczywistość Boli Rzeczywistość Boli.Pokolenie Ostatniego Świtu Pokolenie Ostatniego Świtu.Witaj O Świcie Witaj O Świcie.Nikt Nie Będzie Rządził Nikt Nie Będzie Rządził. 1999 - 2K: Rok Poza Moim Umysłem 1999 - 2K: Rok Poza Moim Umysłem.Wewnątrz I Na Zewnątrz... Prawdy Wewnątrz I Na Zewnątrz... Prawdy.Nowy Początek Nowy Początek.Słowa, Które Były Me.. Słowa, Które Były Me...Chwile W Wieczności Chwile W Wieczności.Łamanie Kołem Motyla Łamanie Kołem Motyla.Droga Do Zatracenia Droga Do Zatracenia.Daleko temu i dawno stąd Daleko temu i dawno stąd.Motyle i Ćmy Motyle i Ćmy. Zbiory myśli:Rozważania Rozważania. Teorie:Teoria Spisku Teoria Spisku. Posłowie:Od Autora Od Autora. Dodatki: Informacje techniczneInformacje techniczne Linki Linki. Podziękowania Podziękowania. Forum dyskusyjne Forum dyskusyjne. Ksiega Gości Księga Gości. Najczęściej odwiedzane Najczęściej odwiedzane. Samostanowienie - Brzmienie Rzeczywistości Samostanowienie - Brzmienie Rzeczywistości.
separator Wyciszenie
separator Imię
separator Bezimienny
separator Ze środka światła
separator Chaos
separator Nic pozytywnego
separator Cisza
separator Uratować, To?
separator Prawda duszy
separator W sobie samym
Od Zmierzchu do Świtu Od Zmierzchu do Świtu
separator 1994 - 1999
separator Jedyny, który się przyznał
separator Jak bardzo?
separator Prawda
separator Czekając na Ciebie
separator Aż wrócisz
separator Nienasycenie
separator Nie ważne
separator Przez Krzyż
V. Nikt Nie Będzie Rządził - Suplement (1998): 11. Od Zmierzchu do Świtu.


        Gdy kolejny raz spoglądasz przez okno
A ból twój narastał za dnia
Otwórz swój umysł niezwykle głęboko
Niech stan ten trwa i trwa

        Gdy zmierzch ogarnie ten świat
Zrzuć swe dotychczasowe życie
Udaj się w noc, bez zalet, bez wad
Lecz ubierz się w niecodzienne okrycie

        Przejdź dobrze znanymi miejscami
Odkryj ich drugą naturę
Przechodź nigdy nie otwartymi bramami
Załóż swoją drugą skórę

        I upadnij w miejscu zrozumienia
Tam, gdzie najdłużej będziesz tkwić
Zakop tam wszystkie swoje złudzenia
Stań się tym, kim nie chciałeś nigdy być

        Wyzwolenie duszy w miejscu spoczynku
Odkryj twoje prawdziwe ja
Stare twe zdjęcie, stojące na kominku
Spal je, już teraz na nic się zda

        I kiedy brzask rozświetli tę noc
Wszystkie przeżycia będą częścią mitu
Wróć do swego domu i otul się w koc
Zmieniłeś swe życie, od zmierzchu do świtu

Skomentuj. Twój będzie 1 komentarzem do tej pozycji.Brak komentarzy.Całościowe zestawienie ocen.
Ocena ogólna: 0 (Nie oceniano.)Wyślij znajomemu (niedostępne z przyczyn serwera).Drukuj wiersz.

©Copyright by Tom "Slave / Raven" Rain™ 1994-2024   Wszelkie prawa zastrzeżone