Zawsze chciałem odnaleźć choć cząstkę Nieba Zawsze dążyłem by prawda serca kierowała mną Zawsze wiedziałem czego mej duszy potrzeba Zawsze robiłem wszystko by pozostać sobą Pośród burzliwych dni i nocy Odnalazłem to, czego zawsze chciałem Kiedyś za dnia bałem się kroczyć Lecz nastał świt... bo Ciebie spotkałem Tak daleko... pozostawiłem całe życie me Porzuciłem to, co stopowało moje poczynania Teraz... zaczynam od nowa, a Ty jesteś przy mnie Z wiarą i nadzieją odrzucam możliwość pożegnania Poprzez całą wieczność... szukałem Ciebie pośród milionów Poprzez czas i przestrzeń Poprzez deszcz i wiatr... poprzez każde z moich snów Poprzez każde z mych marzeń |