Ta noc, ten świat I znów jesteśmy razem Wiem, nie jestem Ciebie wart O Tobie myślę, marzę Ukrywam się przed sobą samym Boję się spojrzeć Ci w oczy Kocham, i chcę być kochany To dla mnie dużo znaczy Spoglądam w przyszłość, oddalony ląd Po cóż mi życie, skoro kończy się śmiercią Uczucie wynosi mnie ponad To Jestem zadowolony z tego, co mam Nie chcę nic więcej, więc dlaczego Śmiertelne obawy codziennie mam Jestem silny moim własnym urojeniem Każdego dnia walczę ze sobą Wyznać prawdy światu nie śmiem Dążenia do celu jestem przeszkodą Zaliczanie się do Siły Nowego Pokolenia Na razie nie daje nic, prócz symulowanego zadowolenia |