Dodaj do ulubionych  Ustaw jako startową  Kontakt His Royal Badness™ OnLine  
Dzisiaj pijemy u: Cecylii, Jonatana, Marka.
Strona główna Strona główna.Wprowadzenie Wprowadzenie. Wiersze:Rzeczywistość Boli Rzeczywistość Boli.Pokolenie Ostatniego Świtu Pokolenie Ostatniego Świtu.Witaj O Świcie Witaj O Świcie.Nikt Nie Będzie Rządził Nikt Nie Będzie Rządził.1999 - 2K: Rok Poza Moim Umysłem 1999 - 2K: Rok Poza Moim Umysłem.Wewnątrz I Na Zewnątrz... Prawdy Wewnątrz I Na Zewnątrz... Prawdy.Nowy Początek Nowy Początek.Słowa, Które Były Me.. Słowa, Które Były Me... Chwile W Wieczności Chwile W Wieczności.Łamanie Kołem Motyla Łamanie Kołem Motyla.Droga Do Zatracenia Droga Do Zatracenia.Daleko temu i dawno stąd Daleko temu i dawno stąd.Motyle i Ćmy Motyle i Ćmy. Zbiory myśli:Rozważania Rozważania. Teorie:Teoria Spisku Teoria Spisku. Posłowie:Od Autora Od Autora. Dodatki: Informacje techniczneInformacje techniczne Linki Linki. Podziękowania Podziękowania. Forum dyskusyjne Forum dyskusyjne. Ksiega Gości Księga Gości. Najczęściej odwiedzane Najczęściej odwiedzane. Samostanowienie - Brzmienie Rzeczywistości Samostanowienie - Brzmienie Rzeczywistości.
separator Słowa, które były me...
separator Spójrz na mnie
separator Epilog
separator Nie zapomniane, nie wybaczone
separator D.M.K.S.
separator Kolejne samotne święta
separator Ona jest moim Maleństwem
separator Poszukiwałem Ciebie
separator Pragnę odejść
separator W moich snach
separator Porzucenie
separator Wieczność
separator Maleństwo
separator Jest takie Miejsce i jest taki Czas
separator Będę szeptać do Ciebie
separator Bohater poza zasięgiem
separator Samotność długodystansowca
"Kruk" - Suplement "Kruk" - Suplement
separator Odchodzisz
separator Czasami
separator Opowieści z Jądra Burzy: Prolog
separator Opowieści z Jądra Burzy: I. Miejsce
separator Opowieści z Jądra Burzy: II. Władca
separator Opowieści z Jądra Burzy: III. Tawerna
separator Opowieści z Jądra Burzy: IV. Droga
separator Opowieści z Jądra Burzy: V. Oczy Zła
separator Opowieści z Jądra Burzy: VI. Wieża
separator Opowieści z Jądra Burzy: VII. Świt
separator Chcę tylko podarować
IX. Słowa, które były me... (2002): 18. "Kruk" - Suplement.


        Kiedym oczy zaczął mrużyć, ptak we wnęce się poruszył
Wrzasnę: "Dali przestań ciszę mącić, tą, którą uwielbiam mocno
Chwycę Ciebie za twe nogi, i wyrzucę Cię przez okno
"
Ptak, ten stwór dziwaczny, spojrzał na mnie, tkwiąc we wnęce
Mi już drżeć poczęły ręce, a ten odrzekł: "Nigdy więcej"

        Ma Lenora, promienista, której moc jak iskra prysła
Nie obejmnie mnie już nigdy. Mówię: "Choć żeś na swój sposób dziwny,
tajemnicze nosisz imię - z niego samo piekło słynie
Któż Cię przysłał, czego chcesz?
" Cisza. Ten zaś nic nie odpowiedział.

        "Czyżby mowę Ci odjęło? Mości Panie - nim kolejny dzień nastanie
Ja zakończę swoje modły, by jej imię już zapomnieć. A Ty co?
Tkwić będziesz stale, ponad drzwiami, nic nie mówiąc do mnie wcale?
"
Ptak nie rusza się, więc wstaję.

        Okiennicem wiatr otwiera - patrzę, ktoś się wdziera.
Postać bardzo to szkarłatna, choć i na swój sposób ładna.
Poprzez pokój się przedziera i wnet staje na przeciwko
Na ramieniu ma ptaszysko, które tkwiło tam we wnęce
No i śpiewa: "Nigdy więcej"

        "A Tyś kto? - spytałem w strachu -
Czemu wchodzisz tu tak dziwnie, Toć wystarczyłoby pukać." Ten jegomość, ani kiwnie.
Wielka cisza, nastrój dumy. Ten jegomość, bardzo schludny, a jam jeno opasany.
Wiatr porusza me firany, więc ruszyłem
do okiennic by je zamknąć. "Stójże" - słyszę za plecami.

        "Mości Panie - rzekłem - zimno przecież. Ani myślę marznąć tutaj.
Wszak to w twojej powinności
(podejrzewam) winno dbać o me dobrości. Skąd przybywasz?"
"Z brzegów nocy - odpowiedział mi jegomość - po mą własność."
"A coż twą własnością Panie? - zapytałem go w zdziwieniu
"Ptak, co tkwił tutaj we wnęce, który na mej siedzi ręce."

        Na mej twarzy uśmiech raczył się pojawić.
Nim kolejny dzień nastanie (tak to sobie pomyślałem),
jegoż imię już nie wstanie, spokój wróci do mej duszy, który ptak ów dzisiaj zburzył.
"Mości Panie z brzegów nocy, pozwól, zanim noc się skończy,
zanim znowu świt nastanie niech uraczę Ciebie winem
(przyjemności tyle dla mnie)".
Lecz jegomość gdzieś się podział... cóż, za dużo nie powiedział...

        I znów pustkę w ciszy słyszę...
I sławetne "nigdy więcej" sens zmieniło w moim życiu.
Imię, które nosił tenże Kruk, mym imieniem, niespodzianie, stało się.
Brzemię znowu spadło na mnie,
I na pamięć o tych wszystkich, którzy ze mną byli wszędzie
Z wiatrem, z deszczem - pamięć o nich we mnie będzie.

        Nim kolejny dzień nastanie, nim ktoś myśli me odgadnie...
Nawet Ty, mój Przyjacielu (których wszakże mam niewielu)
Każdą chwilę dzieląc w męce, w każdej myśli twojej będzie
Imię, które nosił będę wszędzie
Które znaczy "Nigdy więcej"

Nawiązanie do "Kruka" A. E. Poe
Skomentuj. Twój będzie 1 komentarzem do tej pozycji.Brak komentarzy.Całościowe zestawienie ocen.
Ocena ogólna: 0 (Nie oceniano.)Wyślij znajomemu (niedostępne z przyczyn serwera).Drukuj wiersz.

©Copyright by Tom "Slave / Raven" Rain™ 1994-2024   Wszelkie prawa zastrzeżone