Błądząc przez każde życie Tylko w jednym celu - odrodzenia się Biorąc pod uwagę każdy popełniony błąd Unicestwiam sam siebie Rozważam to, czego zaznałem Pożądam tego, czego nie poznałem Kreuję coraz to nowsze marzenia Wiedząc, że nie doznam ich spełnienia Odradzam się na każdym kroku Lecz bez Ciebie czuję się niepewnie Oczekuję na twoje przybycie, cierpiąc o zmroku Nowy dzień witam z boleścią Oto mój Świt, jak zwykle Pozbawiony cienia nadziei Szanse na lepsze życie ciągle są nikłe Nie pragnę, by mnie ludzie zrozumieli Kroczę samotnie, już nie mogę To życie sprawia, że cierpię Nie zważaj na to, co zrobię, proszę Samotności boję się śmiertelnie |