W swojej codzienności napotykam liczny opór Powoli, krok po kroku, zmierzam do swojego Celu, próbując omijać te przeszkody Krocząc przez życie, zapominam o ciężkiej przeszłości Z każdym swoim krokiem czy też ruchem Coraz mniej przejmuję się tym wszystkim Krok po kroku, ciągle naprzód Poprawiam się, staję się tym, kim chcę Świat jest nieprzychylnie nastawiony do mnie Nie obchodzi mnie to, bo dlaczego miałoby Byleby do przodu Ruch za ruchem, bez cofania Powoduje moją gruntowną przemianę Łatwo jest coś zdziałać, trudniej o tym zapomnieć Zapominanie nie jest trudne, trzeba się przyzwyczaić Zmierzać do celu, krok po kroku Uczucia odsuwam na bok, bo mi przeszkadzają Znajdzie się na nie czas, gdy będzie po wszystkim Torują moje posunięcia i sprawiają, że się cofam |