Dodaj do ulubionych  Ustaw jako startową  Kontakt His Royal Badness™ OnLine  
Dzisiaj pijemy u: Cecylii, Jonatana, Marka.
Strona główna Strona główna.Wprowadzenie Wprowadzenie. Wiersze:Rzeczywistość Boli Rzeczywistość Boli.Pokolenie Ostatniego Świtu Pokolenie Ostatniego Świtu.Witaj O Świcie Witaj O Świcie.Nikt Nie Będzie Rządził Nikt Nie Będzie Rządził.1999 - 2K: Rok Poza Moim Umysłem 1999 - 2K: Rok Poza Moim Umysłem.Wewnątrz I Na Zewnątrz... Prawdy Wewnątrz I Na Zewnątrz... Prawdy.Nowy Początek Nowy Początek.Słowa, Które Były Me.. Słowa, Które Były Me...Chwile W Wieczności Chwile W Wieczności.Łamanie Kołem Motyla Łamanie Kołem Motyla.Droga Do Zatracenia Droga Do Zatracenia. Daleko temu i dawno stąd Daleko temu i dawno stąd.Motyle i Ćmy Motyle i Ćmy. Zbiory myśli:Rozważania Rozważania. Teorie:Teoria Spisku Teoria Spisku. Posłowie:Od Autora Od Autora. Dodatki: Informacje techniczneInformacje techniczne Linki Linki. Podziękowania Podziękowania. Forum dyskusyjne Forum dyskusyjne. Ksiega Gości Księga Gości. Najczęściej odwiedzane Najczęściej odwiedzane. Samostanowienie - Brzmienie Rzeczywistości Samostanowienie - Brzmienie Rzeczywistości.
separator Człowiek na walizce
separator (Och, życie)Czego oczekujesz ode mnie?
separator Droga do zatracenia
separator Ograniczeni
separator Jeśli obiecam...
Pojęcie wolności Pojęcie wolności
separator Będąc wewnątrz siebie
separator Rozmowa straceńca
separator Kim jesteśmy (jeśli nie możemy być razem?)
separator Wspomnienia
separator To moje życie
separator Racja
separator Cały mój umysł
XII. Droga do zatracenia: 6. Pojęcie wolności.


        Wszystkie dni przesiąknięte są nadzieją na upragnioną wolność
Której tak bardzo brakuje nam wszystkim w naszej codzienności
Choć media donoszą że wszędzie wokół panuje wielka równość
Na każdym kroku poznajemy ciągle, że to życzenia pobożności

        Obietnice, które docierają do nas wprost z samego szczytu
Nie mają żadnego pokrycia w otaczającym nas porządku świata
Robimy czego żądają, i nie mamy prawa otworzyć szerzej oczu
Inwigilowani na każdym kroku, i podporządkowana myśl każda

        Taką dali nam wolność, gdzie nie możemy robić nic dla siebie
Nawet nie możemy wypełnić obowiązku wobec naszych marzeń
Jak piasek pustyni kierowany przez wiatr pędzący przed siebie
Jesteśmy podporządkowani i ograniczeni celem ich dążeń

        Choć śnię, byś wreszcie przybyła i oparła się na moim ramieniu
I zrobiła wszystko to, czego tylko zechcesz, nawet ronić łzy
Wiem, że tak, jak wszyscy, marzysz w duszy o pełnym uwolnieniu
I nie jesteśmy w tym osamotnieni, ani ja, ani nawet Ty

        Czas wreszcie wstać i uderzyć z całej siły w ten kamienny stół
Połączyć wszystkie myśli w jedną i zburzyć nią rosnący mur
To wcale nie oni lecz właśnie my stanowimy o świata porządku
Nie mają prawa ograniczać nas, nie mają prawa trzymać nas tu

10.I.2004r.
Skomentuj. Twój będzie 1 komentarzem do tej pozycji.Brak komentarzy.Całościowe zestawienie ocen.
Ocena ogólna: 0 (Nie oceniano.)Wyślij znajomemu (niedostępne z przyczyn serwera).Drukuj wiersz.

©Copyright by Tom "Slave / Raven" Rain™ 1994-2024   Wszelkie prawa zastrzeżone